Uzupełnianie AdBlue - jak często należy to robić i jakich błędów nie popełniać?
AdBlue to preparat potrzebny do prawidłowego działania katalizatora redukującego tlenki azotu w spalinach nowoczesnych diesli. Powstaje z połączenia dwóch składników, granulowanego mocznika i wody destylowanej, i nie posiada żadnych innych dodatków. Wtryskiwany jest do układu wydechowego, gdzie w gorących spalinach dochodzi do reakcji, która szkodliwe tlenki azotu przekształca w azot i wodę. Co istotne, AdBlue jest płynem uniwersalnym, nie ma odmian dostosowanych do konkretnych modeli silników. Kupimy go na dowolnej stacji benzynowej albo w sklepie motoryzacyjnym. Nie jest żrący, palny ani wybuchowy, możemy więc bezpiecznie przechowywać go w domu, garażu lub w bagażniku samochodowym.
Jakie jest zużycie AdBlue?
AdBlue zużywa się podczas jazdy w tempie zbliżonym do jednego litra na tysiąc przejechanych kilometrów. Do zbiornika w aucie osobowym wlewamy zwykle od 10 do 20 litrów naraz, wystarcza to więc na kilkanaście tysięcy kilometrów. O potrzebie dolania preparatu, gdy zostanie kilka litrów rezerwy, poinformuje nas komputer pokładowy. Dolewki nie musimy więc dokonywać od razu, ale nie odwlekajmy jej zbyt długo. Kiedy bowiem AdBlue się skończy, silnik przejdzie w tryb awaryjny, a po jego zgaszeniu ponownie uruchomienie może okazać się niemożliwe. Skutkiem tego będzie holowanie i wizyta w serwisie.
Jak uzupełniać AdBlue?
Samo uzupełnianie zbiornika z preparatem nie wiąże się z koniecznością odwiedzenia specjalistów. Z łatwością zrobimy to samodzielnie, nie jest to bowiem operacja bardziej złożona niż dolewanie płynu do spryskiwaczy. Trzeba tylko pamiętać o kilku podstawowych zasadach:
- nie dolewamy AdBlue do baku, ale do właściwego zbiornika,
- nie uzupełniamy zbiornika podczas pracy napędu, ponieważ może doprowadzić to do zapowietrzenia układu,
- nie dolewamy małej ilości preparatu (poniżej pięciu litrów), ponieważ komputer może jej nie wykryć.
I to właściwie wszystko. Jak więc widać, naprawdę nie jest to nic skomplikowanego.